Youth

Przyznam, że znów umarłam na chwilę. Latam ze spotkania na spotkanie, walczę z dziwnymi pomówieniami i zaczynam tracić rozum. Wszystko robione on a whim. I mimo że P. ciągle wypomina mi mój wiek nie umiem go nie uwielbiać. Mam 'szczęście' do wyjeżdżających ludzi.
Nawet wypad na działkę zakończył się jednym zdjęciem i biegiem na kolejne spotkanie. Coś czuję, że wakacje w tym roku będą wybitnie spokojne...

Setting fire to our insides for fun
To distract our hearts from ever missing them

Komentarze

Popularne posty